Jeśli chcesz mieć silne zęby i zdrowe dziąsła, posłużą Ci w tym m.in. czerwone wino, zielona herbata, gorzka czekolada, żółty ser, a także lizaki z lukrecją.
Czerwone wino zmniejsza ryzyko próchnicy (zresztą, o tym już pisaliśmy szerzej całkiem niedawno;))
Ekstrakt z pestek winogron niezwykle korzystnie działa na zęby. Polifenole zawarte w winogronach, hamują rozwijaniu się szczepów bakterii, które tworzą płytkę nazębną i w efekcie prowadzą do powstania próchnicy.
Gorzka czekolada wzmacnia szkliwo
Powszechnie wiadomo, że słodycze to wróg numer jeden naszych zębów. Ale nie ciemna czekolada! W przeciwieństwie do innych słodkich słodkości, ZMNIEJSZA ryzyko próchnicy. W swoim składzie zawiera teobrominę – o gorzkim smaku wzmacniającą szkliwo, a także taninę, która nie pozwala przywierać bakteriom do powierzchni zębów.
Im bardziej gorzka czekolada, tym więcej antyoksydantów zwalczających wolne rodniki w naszym organizmie. Wśród nich są flawonoidy, które hamują powstawanie niebezpiecznych dla zębów kwasów oraz polifenole (podobnie jak w winie!) mające za zadanie neutralizować mikroorganizmy, które powodują nieświeży oddech, a także zapobiegać infekcjom dziąseł i walczyć z próchnicą.
Słodka lukrecja zapobiega próchnicy i parodontozie
W składzie korzenia tej słodkiej rośliny znajdują się związki, które skutecznie zabijają bakterie odpowiedzialne za powstawanie próchnicy i paradontozy.
Zielona herbata zabija nieświeży oddech
Ten chiński eliksir zdrowia ma przeciwzapalne właściwości, dlatego jest doskonałym napojem zapobiegającym chorobom dziąseł. Antyoksydanty zawarte w zielonej herbacie zapobiegają niszczeniom zdrowych komórek i rozwojowi nowotworów. Badania, w których wzięli udział pacjenci ze zmianami nowotworowymi w jamie ustnej, wykazały spowolnienie choroby.
Zielona herbata jest też skutecznym środkiem zabijającym drobnoustroje odpowiedzialne za nieświeży oddech. Napój ten utrzymuje niewątpliwie dłuższy efekt niż żucie gum lub ssanie miętowych drażetek. W przeciwieństwie do czarnej herbaty, nie powoduje przebarwień na zębach.
Ser żółty przywraca odpowiednie pH
Zawiera składnik , który ma podobne działanie do ksylitolu, który stymuluje produkcję śliny przywracając odpowiednie pH w ustach. Po każdym posiłku pH w ustach spada poniżej poziomu 5,5 i sprzyja erozji zębów. Im dłużej w jamie ustnej utrzymuje się zakwaszone środowisko, tym większe ryzyko zniszczenia twardych tkanek zęba. Ponadto w składzie sera znajdują się difosforany, które odbudowują szkliwo oraz uniemożliwiają powstawanie przebarwień.
Te specjały jednak nie zastąpią wizyt u dentysty
Należy pamiętać, że picie czerwonego wina i zielonej herbaty, a także jedzenie gorzkiej czekolady, lukrecji i żółtego sera nie wystarczy, by mieć zdrowe zęby i dziąsła.
Te produkty, spożywane z umiarem, z pewnością pomagają w codziennej higienie jamy ustnej, ale nie zastępują tejże higieny regularnych wizyt w gabinecie stomatologicznym (w tym, co najmniej raz do roku wykonywania scallingu i piaskowania zębów).
/Źródło: nowygabinet.pl/