Objawy te w początkowym okresie mogą być wręcz śmieszne dla nas i dla naszego otoczenia. Czyż nie wygląda to komicznie, gdy nasz partner podczas ziewania nagle nie potrafi zamknąć ust?
Jednakże po czasie nie jest już tak zabawnie.
Takie przypadki nazywane są potocznie „wypadaniem szczęki”. Aby zamknąć ponownie usta narażamy się na bardzo duże dolegliwości bólowe. Towarzyszą temu również doznania akustyczne: trzaski w stawie, szmery, „przeskoki” żuchwy. Przeciwstawnym objawem jest szczękościsk. Pacjent w ograniczonym zakresie lub w ogóle nie potrafi otworzyć ust.
Objawy dysfunkcji możemy podzielić na wewnątrzustne i zewnątrzustne. Posłużę się podziałem którego dokonała Pani Profesor M. Kleinrok.
Aby Państwa dzisiaj więcej nie straszyć, poprzestanę na przedstawieniu tylko objawów wewnątrzustnych.
Czekając na kolejny artykuł proszę się zastanowić, czy u Państwa występuje któryś z powyżej wymienionych objawów?
Pozdrawiam, a chętnych zapraszam na diagnostykę do mojego gabinetu.
dr n. med. Anna Maria Kowalska-Baron